Był to pierwszy pojedynek 24-letniej Polki, obecnie czwartej w rankingu WTA Tour, ze starszą o trzy lata Hsieh, 38. na świecie. Radwańska miała na otwarcie wolny los, natomiast jej przeciwniczka z Tajwanu w pierwszej rundzie pokonała Ukrainkę Lesię Curenko 6:4, 7:6 (17-15). Czwartkowy mecz od początku układał się po myśli krakowianki, która zdobyła pierwsze trzy gemy, w tym jednego przy podaniu rywalki. Przewaga jednego "breaka" pozwoliła jej potem podwyższyć prowadzenie na 4:1. Dopiero wtedy do głosu doszła Hsieh, która bliska była nawet odrobienia strat. Udało jej się nieoczekiwanie przełamać serwis Polki w siódmym gemie i wyszła na 3:4. Szybko jednak okazało się, że to była jedynie chwila dekoncentracji wyżej notowanej rywalki, która zdobyła dwa następne gemy i rozstrzygnęła na swoją korzyść losy seta po 36 minutach gry. W sumie zwycięska seria trwała sześć gemów, bowiem Radwańska od razu wyszła na prowadzenie 4:0 w drugiej partii, zanim Hsieh znów zdołała utrzymać swoje podanie. Drugi raz udało jej się to na 2:5. Chwilę później Polka zakończyła spotkanie, po godzinie i pięciu minutach, wykorzystując pierwszą piłkę meczową przy swoim serwisie Radwańska przed rokiem w Miami odniosła jedno z największych zwycięstw w karierze, a w finale pokonała samą Marię Szarapową. Tym razem więc broni aż 1000 punktów. Jej kolejną rywalką będzie Niemka Mona Barthel (nr 27.) lub Słowaczka Magdalena Rybarikova. W piątek, w drugiej rundzie, wystąpi młodsza z krakowskich sióstr - Urszula, która w środę pokonała Niemkę Annikę Beck 6:3, 6:1. Teraz na jej drodze 33. na świecie Polki stanie była liderka rankingu WTA Tour - Serbka Ana Ivanović, rozstawiona z numerem 12. Radwańska pokonała Ivanović w ich jedynym dotychczasowym pojedynku, w październiku ubiegłego roku na twardej nawierzchni w Tokio 3:6, 6:0, 6:2. W imprezie startuje jeszcze jedna Polka, ale w grze podwójnej. Alicja Rosolska i Rumunka Irina-Camelia Begu w pierwszej rundzie spotkają się z Nowozelandką Mariną Erakovic i Brytyjką Heather Watson. II runda: Agnieszka Radwańska (Polska, 4) - Su-Wei Hsieh (Tajwan) 6:3, 6:2 Serena Williams (USA, 1) - Flavia Pennetta (Włochy) 6:1, 6:1 Na Li (Chiny, 5) - Kiki Bertens (Holandia) 6:3, 6:1 Petra Kvitova (Czechy, 7) - Shuai Peng (Chiny) 5:7, 6:2, 6:2 Dominika Cibulkova (Słowacja, 13) - Kristina Mladenovic (Francja) 6:2, 6:3 Sloane Stephens (USA, 16) - Olga Goworcowa (Białoruś) 0:6, 6:4, 6:4 Garbine Muguruza (Hiszpania) - Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 23) 4:6, 6:2, 6:2 Ajla Tomljanovic (Chorwacja) - Julia Goerges (Niemcy, 24) 7:6 (7-4), 6:2 Kirsten Flipkens (Belgia, 30) - Stefanie Voegele (Szwajcaria) 6:4, 6:2 Ayumi Morita (Japonia) - Yanina Wickmayer (Belgia, 31) 7:6 (7-2), 2:6, 6:3