Agnieszka Radwańska po morderczej walce pokonała Czeszkę Petrę Kvitovą 6:2, 4:6, 6:3 i wygrała turniej WTA Finals w Singapurze. To największy sukces polskiej tenisistki w jej karierze! - Przede wszystkim chcę powiedzieć, że był to dla mnie niesamowity dzień. Nieważne jak, ważne jest tylko to, że wygrałam - przyznała po meczu Polka. - Jeszcze niedawno nie myślałam, że tutaj się znajdę, ale udało się wywalczyć kwalifikację i jest to wielki sukces - dodała Radwańska. - To najważniejszy dzień w moim życiu. Dziękuję wszystkim, którzy byli obecni na tym finale - mówiła ze łzami w oczach tenisistka z Krakowa. - Gratulacje dla Petry Kvitovej, która świetnie tutaj grała. Pewnie jeszcze nie raz się spotkamy - zaznaczyła Polka. - Dziękuję sponsorom, ale przede wszystkim mojemu zespołowi, który wykonuje ogromną pracę. Dziękuję oczywiście kibicom. Mam nadzieję, że spotkamy się ponownie w przyszłym roku - zakończyła "Isia". WTA Finals to najbardziej prestiżowa impreza, w której triumfowała krakowianka. Oprócz tego podopieczna Tomasza Wiktorowskiego ma w dorobku zwycięstwo w 16 turniejach cyklu WTA. Kończące sezon zawody masters od 2003 roku mają formułę zawierającą fazę grupową. Radwańska jest pierwszą tenisistką w historii, która wygrała je, odnosząc w pierwszym etapie rywalizacji tylko jedno zwycięstwo. Polka po raz siódmy startowała w mastersie. Dwukrotnie - w 2012 roku i w poprzednim sezonie - dotarła do półfinału turnieju nazywanego wcześniej WTA Championships, co było dotychczas jej najlepszym osiągnięciem w tych zawodach. Kvitova była najlepsza cztery lata temu.