"Pozdrowienia z Singapuru! Będę miała sporo czasu, by przygotować się do WTA Finals" - napisała na portalu społecznościowym Radwańska, w podpisie do swojego zdjęcia. W ubiegłym tygodniu startowała w Tiencinie, gdzie triumfowała w poprzednim sezonie. Po pewnym awansie do ćwierćfinału wycofała się jednak z dalszej rywalizacji. Jako oficjalny powód podała kontuzję prawego uda. Zaznaczyła wówczas, że chce mieć czas, by wypocząć i przystąpić do WTA Finals w pełni sił. W ostatnich tygodniach utrzymywała równą formę - w Tokio dotarła do półfinału, w Wuhan została wyeliminowana rundę wcześniej, a następnie triumfowała w Pekinie. W stolicy Chin zapewniła sobie udział w WTA Finals. 27-letnia krakowianka w ostatnich latach często notuje dobre wyniki jesienią, gdy rywalizacja toczy się w Azji. "Cykl azjatyckich imprez to najtrudniejsza część roku dla każdego - dla mnie również! Może dlatego, że w US Open nie idzie mi zazwyczaj zbyt dobrze i wracam z Nowego Jorku wcześniej, mam czas na odpoczynek i wzmożone treningi, by dobrze zaprezentować się w Azji. Po prostu wykorzystuję tę szansę" - zaznaczyła kilka dni temu Radwańska. Droga do obrony tytułu wydaje się łatwiejsza, po tym jak ze startu w Singapurze zrezygnowała w poniedziałek druga rakieta świata Amerykanka Serena Williams.