26-letnia krakowianka, która zajmuje 13. miejsce w rankingu WTA, jest sklasyfikowana o 60 pozycji wyżej niż rywalka. Polka ma miłe wspomnienia związane z tą imprezą, którą wygrała w 2008 roku. Radwańska w tym roku jest rozstawiona z numerem dziewiątym, a w pierwszej rundzie miała "wolny los". Krakowianka już w drugim gemie przełamała podanie rok młodszej rywalki. Agnieszka w jednej z akcji zaprezentowała świetne zagranie pod siatką, kiedy sytuacyjnie odbiła piłkę, zdobywając punkt. W następnym gemie Falconi była blisko odrobienia strat, miała dwa break-pointy, których jednak nie wykorzystała, najpierw posyłając piłkę z returnu na aut, a potem Radwańska popisała się skutecznym smeczem. Czwarty gem był długi, Amerykanka miała szansę na wygranie go, ale ostatecznie triumfowała Polka, która prowadziła 4:0. Krakowianka poszła za ciosem, zwyciężając seta do zera. Druga partia rozpoczęła się niespodziewanie, gdyż Radwańska przegrała własne podanie. Potem wszystko jednak wróciło do normy, Polka wygrała cztery gemy z rzędu, obejmując prowadzenie 4:1. Następnie Agnieszka straciła tylko jednego gema, zwyciężając po 58 minutach 6:0, 6:2. Kolejną rywalką krakowianki będzie rozstawiona z numerem ósmym Czeszka Karolina Pliszkova. We wtorek w Eastbourne doszło już do dwóch niespodzianek. Z turniejem pożegnała się rozstawiona z numerem czwartym Jekatarina Makarowa. Rosjanka przegrała z Brytyjką Johanną Kontą 2:6, 4:6. Potem odpadła Carla Suarez Navarro. Hiszpanka, turniejowa "piątka", uległa Amerykance Sloane Stephens 1:6, 5:7. Turniej w Eastbourne jest ostatnim sprawdzianem dla tenisistek przed rozpoczynającym się 29 czerwca wielkoszlemowym Wimbledonem. II runda gry pojedynczej: Agnieszka Radwańska (9.) - Irina Falconi (USA) - 6:0, 6:2 Johanna Konta (Wielka Brytania) - Jekaterina Makarowa (Rosja, 4.) 6:2, 6:4 Sloane Stephens (USA) - Carla Suarez Navarro (Hiszpania, 5.) 6:1, 7:5 Eugenie Bouchard (Kanada, 7.) - Alison Riske (USA) 7:6 (7-5), 6:3 Karolina Pliszkova (Czechy, 8.) - Casey Dellacqua (Australia) 6:4, 7:5 Andrea Petkovic (Niemcy, 10.) - Caroline Garcia (Francja) 6:2, 6:4 Belinda Bencic (Szwajcaria) - Madison Keys (USA, 12.) 6:2, 6:2 Garbine Muguruza (Hiszpania, 14.) - Polona Hercog (Słowenia) 5:7, 6:3, 6:0 Cwetana Pironkowa (Bułgaria) - Samantha Stosur (Australia, 16.) 7:5, 7:6 (7-0)