Tenisistki długo musiały czekać na to, by wyjść na największy z obiektów US Open - Arhur Ashe Stadium. Mecz, wyznaczony jako ostatni w tzw. sesji wieczornej, na skutek czterogodzinnej przerwy spowodowanej opadami deszczu, rozpoczął się tuż przed północą czasu miejscowego. Nieliczna już publiczność nie musiała jednak zbyt długo czekać na jego zakończenie; Stephens potrzebowała 57 minut, by wykazać wyższość nad 22-letnią krakowianką. Amerykanka zaczęła od przełamania serwisu rywalki i w pierwszym secie powtórzyła to jeszcze dwa razy. Radwańska nie była w stanie skutecznie odpowiadać na mocne, kierowane po rogach uderzenia Stephens. W tym krótkim (24 minuty) secie odnotowała zaledwie dwa uderzenia kończące, natomiast Amerykanka miała ich 13. W drugiej partii krakowianka próbowała prowadzić grę, ale niestety, proste błędy przeplatały się z udanymi zagraniami. Szybka Stephens dochodziła do każdej piłki, a każde krótsze zagranie Radwańskiej było bezwzględnie wykorzystane. Polka serwowała slabo; dała się dwa razy przełamać i po 33 minutach było po secie. Stephens była lepsza w każdym elemencie; miała 24 uderzenia wygrywające, przy zaledwie pięciu Radwańskiej, popełniła 11 niewymuszonych błędów, wobec 15 krakowianki, miała też dwa asy serwisowe. W sumie zdobyła 54 punkty, podczas gdy Polka 25. 20-letnia Stephens to nadzieja amerykańskiego tenisa, uważana za następczynię Sereny Williams. Szczególnie dobrze wypada w turniejach wielkoszlemowych. W tym roku odnotowała półfinał w Australii, czwartą rundę w Paryżu i ćwierćfinał w Londynie. W trzeciej rundzie US Open zmierzy się z inną Amerykanką Jamie Hampton. Wyniki środowych spotkań gry pojedynczej kobiet (druga runda): Agnieszka Radwańska (Polska, 3) - Maria-Teresa Torro-Flor (Hiszpania) 6:0, 7:5 Na Li (Chiny, 5) - Sofia Arvidsson (Szwecja) 6:2, 6:2 Carla Suarez-Navarro (Hiszpania, 18) - CoCo Vandeweghe (USA) 6:3, 6:4 Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 32) - Ashleigh Barty (Australia) 6:4, 6:0 Jamie Hampton (USA, 23) - Kristina Mladenovic (Francja) 7:5, 6:4 Zheng Jie (Chiny) - Venus Williams (USA) 6:3, 2:6, 7:6 (7-5) Laura Robson (W.Brytania, 30) - Caroline Garcia (Francja) 6:4 7:6 (7-5) Sloane Stephens (USA, 15)) - Urszula Radwańska (Polska) 6:1, 6:1