Pierwotnie mecz Radwańskiej z Doi miał odbyć się w środę, ale Polka poprosiła organizatorów o przełożenie spotkania na czwartek z powodu kontuzji. Ci przychylili się do prośby krakowianki.Radwańska była zdecydowaną faworytką spotkania z zajmującą 104. miejsce w światowym rankingu Doi, która do głównego turnieju dostała się przez kwalifikacje. W pierwszym secie tylko na początku była wyrównana walka i obie zawodniczki zgodnie wygrały gemy przy własnych podaniach.W czwartym Japonka przełamała serwis Radwańskiej obejmując prowadzenie 3:1. Potem gra naszej rakiety numer jeden zupełnie się posypała. Kolejne dwa gemy Doi wygrała do zera. Niemoc, ale tylko na chwilę, Radwańska przełamała dopiero w siódmym gemie. Losów rywalizacji w tym secie nasza tenisistka już nie była w stanie odwrócić. Niżej notowana Japonka wygrała pierwszą partię nadspodziewanie łatwo 6:1.W przerwie Radwańska poprosiła o konsultację z trenerem Tomaszem Wiktorowskim. - Jesteś wolna i stoisz. Ona ci nie odda punktów. Potrafi grać w tenisa. Nie możesz pozwolić, żeby piłka tylko przelatywała na drugą stronę. W każdym gemie trzeba grać na 100 procent - mówił Wiktorowski.Początek drugiego nie wyglądał obiecująco. Już w pierwszym gemie Doi wykorzystała break pointa, a w następnym atut własnego podania. Dopiero wtedy do pracy zabrała się Radwańska. Pięć kolejnych gemów padło łupem naszej zawodniczki. Jak i ósmy, którym Polka zakończyła udany drugi set. Decydującą partię kapitalnie rozpoczęła Radwańska. Wygrała swoje podanie, przełamała Doi, znów wygrała swoje podanie i było 3:0. Krakowianka przedłużała popis i pewnie zdobywała kolejne gemy. Japonka opadła z sił, popełniała dużo błędów, które skrzętnie wykorzystywała Polka.Radwańska zasłużenie wygrała trzeciego seta 6:0 i cały mecz. W kolejnej rundzie zmierzy się Niemką Angelique Kerber. Niespodziewanie w drugiej rundzie odpadła rozstawiona z "jedynką" Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki, która przegrała z urodzoną w Taszkencie Amerykanką Varvarą Lepchenko 4:6, 2:6. Agnieszka Radwańska (Polska, 2) - Misaki Doi (Japonia) 1:6, 6:2, 6:0