Kolejną przeciwniczką 24-letniej krakowianki, czwartej w rankingu WTA Tour, będzie inna Hiszpanka Maria-Teresa Torro-Flor, 103. na świecie. - Szczerze mówiąc większość Hiszpanek znam, ale o tej nie słyszałam, chyba ją znam z widzenia; nazwisko mi nic nie mówi - skomentowała tę informację Radwańska. A pytana o losowanie odparła: "Tutaj każda gra dobrze w tenisa. Dobre czy złe losowanie, to okaże się dopiero później. Patrzyć na ćwierćfinał, czy półfinał - to nie w tym sporcie". Pierwszy mecz Radwańskiej w tegorocznym US Open oficjalnie otwierał tegoroczną edycję, bowiem wyznaczono go na Artur Ashe Stadium, nazywanym często największym kortem świata ze względu na trybuny mieszczące ponad 22 tysiące widzów. Tenisistki pojawiły się na nim jednak prawe kwadrans później, gdy na innych arenach już grano pierwsze wymiany. Polka jest czwarta w rankingu WTA Tour, a wyższy numer rozstawienia zawdzięcza wycofaniu się, z powodu kontuzji prawego barku, trzeciej na świecie Rosjanki Marii Szarapowej. Ze sklasyfikowaną obecnie na 69. pozycji Soler-Espinozą wygrała już w marcu ub. roku na twardej nawierzchni w Miami 6:1, 6:2. - Mam za sobą udane występy w turniejach poprzedzających US Open i jestem zadowolona ze swojej formy. Wierzę, że uda mi się ją potwierdzić również tutaj. Znam swoją rywalkę, bo już raz z nią wygrałam. Myślę, że jeśli będę grała tak jak przed przyjazdem do Nowego Jorku, to powinno być dziś wszystko dobrze - mówiła przed wyjściem na kort. Jej słowa znalazły potwierdzenie praktycznie już od pierwszych piłek, bowiem mocny serwis, rzadkie pomyłki, opanowanie i konsekwentne zmienianie rytmu wymian sprawiło, że wyraźnie stremowane wielkością stadionu Hiszpanka nie potrafiła stawić większego oporu. - Cieszę się, że poszło dość szybko, bo pierwsze mecze w Wielkim Szlemie zawsze są trudne. Tym bardziej, że gra się tu nieco innymi piłkami niż w turniejach poprzedzających US Open. Do tego jeszcze dochodził dziś mocny wiatr, więc tym bardziej jestem zadowolona z tej wygranej. Teraz odpocznę, wezmę masaż i wybiorę się obejrzeć na żywo mecz siostry - powiedziała Polka przed zejściem z kortu. Na "dziwny" wiatr skarżyła się krakowianka także dziennikarzom. - Wiatr był trudny, dlatego że zmieniał się co chwilę. Nie tak, że grało się raz z wiatrem, a raz pod wiatr; zdarzyło mi się, że grałam kilka gemów z rzędu pod wiatr i ten tenis był czasami troszkę szarpany - powiedziała. Ale generalnie turniejowa "trójka" była zadowolona z występu. - Wydaje mi się, że grałam solidnie od początku do końca. Troszkę uciekł początek drugiego seta, te gemy były do wygrania. Ale najważniejsze, że wróciłam dość szybko i nie był to długi mecz - podkreśliła. Pytana o kondycję psychiczną po tym, jak musiała wrócić z turniejów amerykańskich na pogrzeb dziadka Radwańska odparła: "Już jest dobrze. Nie da się ukryć, że dziadek był chory nie od tygodnia, ale od półtora roku; można powiedzieć, że byliśmy na to przygotowani". Młodsza z krakowskich sióstr, 22-letnia Urszula, notowana na 38. miejscu w rankingu WTA Tour, wystąpiła w trzecim pojedynku na korcie numer dziewięć. Spotkała się z 74. na świecie Rumunką Iriną-Camelią Begu, z którą przegrała w ubiegłym roku na twardym korcie w Taszkiencie 3:6, 3:6. Tym razem Radwańska była wyraźnie lepsza i pokonała Rumunkę 6:1, 6:3. Wyniki pierwszej rundy gry pojedynczej kobiet: Agnieszka Radwańska (Polska, 3) - Silvia Soler-Espinosa (Hiszpania) 6:1, 6:2 Urszula Radwańska (Polska) - Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:1, 6:3 Venus Williams (USA) - Kirsten Flipkens (Belgia, 12) 6:1, 6:2 Serena Williams (USA, 1) - Francesca Schiavone (Włochy) 6:0, 6:1 Na Li (Chiny, 5) - Olga Goworcowa (Białoruś) 6:2, 6:2 Sloane Stephens (USA, 15) - Mandy Minella (Luksemburg) 4:6, 6:3, 7:6 (7-5) Sabine Lisicki (Niemcy, 16) - Wiera Duszewina (Rosja) 6:2, 7:6 (7-3) Carla Suarez-Navarro (Hiszpania, 18) - Lauren Davis (USA) 6:0, 6:0 Sorana Cirstea (Rumunia, 19) - Sharon Fichman (Kanada) 7:5, 5:7, 6:1 Jamie Hampton (USA, 23) - Lara Arruabarrena-Vecino (Hiszpania) 6:4, 6:2 Kaia Kanepi (Estonia, 25) - Vania King (USA) 4:6, 7:6 (7-4), 6:1 Patricia Mayr-Achleitner (Austria) - agdalena Rybarikova (Słowacja, 29) 7:6 (7-2), 6:3 Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 32) - Virginie Razzano (Francja) 7:5, 6:0 Laura Robson (W. Brytania, 30) - Lourdes Dominguez-Lino (Hiszpania) 7:5, 6:0 Anna-Karolina Schmiedlova (Słowacja) - Stefanie Voegele (Szwajcaria) 6:1, 5:7, 7:6 (7-4) Jarosława Szwedowa (Kazachstan) - Olga Puczkowa (Rosja) 6:1, 6:0 Jie Zheng (Chiny) - Kiki Bertens (Holandia) 6:1, 6:3 Ashleigh Barty (Australia) - Estrella Cabeza-Candela (Hiszpania) 6:1, 6:4 Caroline Garcia (Francja) - Shelby Rogers (USA) 6:3, 6:2 Sofia Arvidsson (Szwecja) - Petra Cetkovska (Czechy) 1:6, 6:4, 6:1 Coco Vandeweghe (USA) - Aleksandra Krunic (Serbia) 6:4, 7:6 (7-5) Maria Teresa-Torro (Hiszpania) - Marina Erakovic (Nowa Zelandia) 6:0, 6:4 Kurumi Nara (Japonia) - Alexandra Cadantu (Rumunia) 6:2, 6:2 Paula Ormaechea (Argentyna) - Kimiko Date-Krumm (Japonia) 6:3, 7:6 (9-7) Alisa Klejbanowa (Rosja) - Monica Puig (Portoryko) 6:4, 3:6, 7:5 Jekaterina Makarowa (Rosja, 24) - Polona Hercog (Słowenia) 6:2, 6:4 Jelena Jankovic (Serbia, 9) - Madison Keys (USA) 6:3, 6:4 Kristina Mladenovic (Francja) - Anabel Medina Garrigues (Hiszpania) 6:1, 1:6, 6:1 Angelique Kerber (Niemcy, 8) - Lucie Hradecka (Czechy) 6:1, 6:1 Galina Woskobojewa (Kazachstan) - Monica Niculescu (Rumunia) 6:4, 6:3 Eugenie Bouchard (Kanada) - Karolina Pliskova (Czechy) 4:6, 6:4, 7:5 Bethanie Mattek-Sands (USA) - Mathilde Johansson (Francja) 6:3, 6:1 Wyniki pierwszej rundy gry pojedynczej mężczyzn: Rafael Nadal (Hiszpania, 2) - Ryan Harrison (USA) 6:4, 6:2, 6:2 David Ferrer (Hiszpania, 4) - Nick Kyrgios (Australia) 7:5, 6:3, 6:2 Richard Gasquet (Francja, 8) - Michael Russell (USA) 6:3, 6:4, 6:2 Daniel Evans (W.Brytania) - Kei Nishikori (Japonia, 11) 6;4, 6:4, 6:2 Janko Tipsarevic (Serbia, 18) - Pablo Cuevas (Urugwaj) 6:3, 6:7 (5-7), 6:3 - krecz Cuevasa Tommy Robredo (Hiszpania, 19) - Marinko Matosevic (Australia) 6:3, 6:7 (6-8), 6:3, 6:2 Feliciano Lopez (Hiszpania, 23) - Florent Serra (Francja) 6:7 (4-7), 6:2, 6:3, 6:3 Ivan Dodig (Chorwacja) - Fernando Verdasco (Hiszpania, 27) 6:3, 7:5, 1:6, 4:6, 6:3 Andreas Haider-Maurer (Austria) - Ernests Gulbis (Łotwa, 30) 3:6, 6:3, 1:6, 7:6 (7-4), 6:4 Dmitrij Tursunow (Rosja, 32) - Aljaz Bedene (Słowenia) 7:5, 4:6, 6:3, 6:0 Nikołaj Dawidienko (Rosja) - Rhyne Williams (USA) 6:3, 4:6, 1:6, 7:5, 6:0 Michaił Kukuszkin (Kazachstan) - Andrej Martin (Słowacja) 6:4, 7:6 (7-2), 7:5 Frank Dancevic (Kanada) - Robin Haase (Holandia) 7:6 (7-5), 3:6, 7:5, 7:6 (7-3) Bradley Klahn (USA) - Kenny De Schepper (Francja) 6:7 (5-7), 6:2, 7:6 (7-0), 7:6 (7-4) Bernard Tomic (Australia) - Albert Ramos (Hiszpania) 6:3, 3:6, 4:6, 7:6 (7-1), 6:3 Stephane Robert (Francja) - Albano Olivetti (Francja) 6:3, 6:3, 6:4 Guillaume Rufin (Francja) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 7:6 (7-4), 6:3, 2:6, 2:6, 6:1 Dudi Sela (Izrael) - Andriej Kuzniecow (Rosja) 7:6 (7-2), 6:3, 6:7 (2-7), 5:7, 6:4 Roberto Bautista Agut (Hiszpania) - Thomaz Bellucci (Brazylia) 6:3, 6:2, 6:2