- To spotkanie było bardzo zacięte, zwłaszcza w pierwszym secie. Miałam kilka szans, by objąć w nim prowadzenie 4:1. Swoje okazje miałam też pod koniec tej partii - analizowała po spotkaniu Radwańska. Jak dodała, w drugiej odsłonie również nie brakowało wyrównanej walki. - Właściwie do stanu 3:3 grałyśmy "gem za gem". Wydaje mi się, że zabrakło mi jednak przede wszystkim wystarczająco dobrego serwisu w tym pojedynku - podsumowała szósta rakieta świata. Swoją czwartkową przeciwniczkę, a prywatnie przyjaciółkę, chwaliła też zajmująca ósme miejsce w rankingu WTA Wozniacki. - Od początku wiedziałam, że to nie będzie łatwy mecz. Obfitował w wiele długich wymian i niesamowite zagrania. Na początku byłam trochę zdenerwowana, a Adze udawały się niesamowite uderzenia. Parę razy pomyślałam "jak mogłaś to odbić?" - wspominała Dunka polskiego pochodzenia. Dwa dni wcześniej stoczyła trwający ponad trzy godziny zwycięski pojedynek z Rosjanką Marią Szarapową. Przydały się jej wówczas treningi przed listopadowym startem w maratonie nowojorskim. - Spodziewałam się dziś, że znowu spędzę na korcie sporo czasu, bo nasze wymiany były naprawdę długie. Jestem gotowa na wszystko - za 10 dni mam przebiec maraton, więc długie spotkania są dobrym elementem przygotowania do biegu - dodała z uśmiechem Dunka. Finalistka WTA Finals (wcześniej turniej funkcjonował pod nazwą WTA Championships) sprzed czterech lat przyznała, że jest zadowolona z prezentowanej przez siebie obecnie formy. - Staram się po prostu walczyć o każdy punkt i trzymać blisko linii końcowej. Dobrze dobiegam do niskich piłek, jestem też zadowolona z serwisu oraz umiejętnego wykorzystywania okazji na zdobycie ważnych punktów - wyliczała. Dunka tonowała jednak hurraoptymizm, który pojawił się po wygraniu przez nią dwóch pierwszych spotkań w grupie białej. - Szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby można było mówić o faworytkach w przypadku tej imprezy. Jeśli któraś z zawodniczek ma dobry dzień, to może wygrać z każdą rywalką. To właśnie pokazały ostatnie dni. Trzeba wciąż walczyć i próbować - podkreśliła.