Najlepsza polska tenisistka Agnieszka Radwańska rozpoczyna ulubioną część roku - sezon na kortach trawiastych. Polka jest rozstawiona w Birmingham z numerem 1, ale już w pierwszej rundzie stoi przed trudnym zadaniem. Vandeweghe jest w dobrej formie. Przed kilkoma dniami wygrała turniej WTA International na kortach trawiastych w Den Bosch. W finale Amerykanka pokonała znacznie wyżej rozstawioną Francuzkę Kristinę Mladenović. W rankingu zajmuje obecnie 32. pozycję. Radwańska miała rozegrać mecz już popołudniu. Z powodu deszczu wszystkie spotkania zostały jednak opóźnione. Polka wyszła na kort dopiero przed godziną 19:00. Polka od początku nieźle weszła w spotkanie. Przy swoim podaniu nie dawała rywalce żadnych szans. Pogoda w trakcie meczu niestety znowu się popsuła i po czwartym gemie spotkanie zostało chwilowo przerwane. Panie szybko jednak wróciły z powrotem do gry. Po ósmym gemie zaczęło jednak coraz bardziej padać i gra została zawieszona. Obie tenisistki opuściły kort, na który została nałożona ogromna plandeka. 1. runda: Agnieszka Radwańska - Coco Vandeweghe 4:4 - w pierwszym secie, mecz przerwany