- Agnieszka to trudna rywalka, gra bardzo mądrze. Przebija wiele piłek na drugą stronę, ale nie gra szybko. Dlatego ja muszę na to postawić. Nie mogę jej dać czasu na to, by zdążyła coś wymyślić - podkreśliła Kvitova. Będąca trzecią rakietą świata Czeszka jest już przyzwyczajona do pojedynków z szóstą na światowej liście Polką w WTA Finals (wcześniej impreza funkcjonowała pod nazwą WTA Championships). W fazie grupowej tego turnieju zmierzyły się także w trzech poprzednich edycjach. Krakowianka wygrała tylko raz - w 2012 roku. Było to jej jedyne dotychczas zwycięstwo w meczach z Kvitovą, która pokonała ją w sumie pięciokrotnie. Czeszka musi się szybko przyzwyczaić do grania w hali w Singapurze. Po raz ostatni występowała pod dachem w kwietniu, w meczu Pucharu Federacji. - Kort nie jest tu tak szybki, jakbym chciała, ale z każdym dniem czuję się na nim coraz lepiej. Dzięki temu, że gramy pod dachem, to przynajmniej nie musimy się martwić o pogodę - dodała z uśmiechem tegoroczna triumfatorka Wimbledonu. W grupie białej, która przystąpi do rywalizacji we wtorek, znalazły się również Rosjanka Maria Szarapowa i Dunka polskiego pochodzenia Caroline Wozniacki. Interia zaprasza na tekstową relację na żywo z meczu Radwańska - Kvitova. Początek około 15.30