Krakowianka poinformowała o tym w piątek wieczorem na Twitterze, wspominając o wspólnej decyzji o zakończeniu współpracy. "Chciałam podziękować Martinie za jej czas i wysiłek, poświęcony w ostatnich kilku miesiącach. To było wspaniałe doświadczenie pracować z jedną z najlepszych tenisistek w historii. Jednak obie uzgodniłyśmy, że jeśli Martina nie może zaangażować się w stu procentach w ten projekt, to nie będziemy współpracować w dłuższej perspektywie. Pozostajemy przyjaciółkami. Życzę jej wszystkiego najlepszego w życiu prywatnym i zawodowym" - napisała Radwańska. "Nie miałam pojęcia, ile czasu będzie wymagać ode mnie ta praca" - napisała w oświadczeniu Navratilova. "Cieszyła mnie praca z Agą i całym jej zespołem. Życzę jej wszystkiego najlepszego na pozostałą część sezonu" - dodała była gwiazda tenisa. Najlepsza polska tenisistka rozpoczęła treningi pod okiem Navratilovej pod koniec ubiegłego roku na Florydzie. Współpraca nie przynosiła spodziewanych efektów, a po odpadnięciu Polki w 1/8 finału Australian Open Amerykanka publicznie ją skrytykowała. Navratilova towarzyszyła Radwańskiej w kilku turniejach, m.in. w Indian Wells. Na początku kwietnia nie przyjechała jednak na zawody do Katowic. W tym tygodniu Polka odpadła w pierwszej rundzie turnieju w Stuttgarcie. Była amerykańska tenisistka, która w przeszłości reprezentowała też Czechosłowację, jest jedną z najwybitniejszych zawodniczek w historii. Wygrała 167 turniejów singlowych, w tym 18 zaliczanych do Wielkiego Szlema. Liczne sukcesy odnosiła również w deblu i mikście. Karierę zakończyła ostatecznie w wieku 50 lat. Liderką światowego rankingu była łącznie przez 332 tygodnie.