Agnieszka Radwańska, na konferencji po meczu z Christiną McHale powiedziała: - Cieszę się, że udało mi się wygrac ten mecz bez straty seta. Pierwszy mecz wiąże się zawsze z pewnym ryzykiem, z uwagi choćby na warunki. Niemal każdego dnia są inne i zawsze ciężko złapać rytm. - Pewnie nie był to jakiś wielki mecz, tym bardziej, że serwis mi nie leżał tak, jakbym chciała, ale i tak cieszę się ze zwycięstwa - dodała. O drugiej rundzie, w której Polka zmierzy się zapewne Eugeni Bouchard. "Isia" powiedziała: - Druga runda będzie oczywiście trudniejsza. Tak to jest, że gdy ktoś opada w ranking, przestaje być rozstawiony. To będzie poważne wyzwanie dla mnie. Cóż mogę powiedzieć? Nie będzie łatwo. Eugeni gra lepiej niż w ubiegłym roku. Zobaczymy - mówi Agnieszka.