W ubiegłym tygodniu Agnieszka Radwańska zainkasowała 210 tysięcy dolarów za dojście do półfinału turnieju rangi WTA Tour Premier Mandatory w Pekinie, gdzie przegrała z Williams, późniejsza triumfatorką. Amerykanka otrzymała tam czek na 860 tys. Druga na tenisowej "liście płac" jest Białorusinka Wiktoria Azarenka - 5 822 165 dol., a trzecia Rosjanka Maria Szarapowa - 3 544 222, która od sierpnia pauzuje z powodu kontuzji prawego barku. Przed Agnieszką Radwańską znajdują się też Chinka Na Li - 2 892 485 oraz Francuzka Marion Bartoli - 2 890 132 dol., która w sierpniu, miesiąc po triumfie w Wimbledonie, zakończyła karierę. Przez najbliższe trzy tygodnie nie należy się spodziewać zbyt wielu zmian w czołówce tej klasyfikacji, ponieważ Williams, Azarenka, Szarapowa, Li czy Radwańska wystartują dopiero w kończącym sezon turnieju masters - WTA Championships, który 21 października rozpocznie się w Stambule. W najbliższym czasie o ostatnie trzy wolne miejsce będą walczyć zawodniczki sklasyfikowane tuż za nimi w rankingu WTA "Race to Championships". Czołówka rankingu najlepiej zarabiających tenisistek w 2013 roku: 1. Serena Williams (USA) 9 940 572 dol. 2. Wiktoria Azarenka (Białoruś) 5 822 165 3. Maria Szarapowa (Rosja) 3 544 222 4. Na Li (Chiny) 2 892 485 5. Marion Bartoli (Francja) 2 890 132 6. Agnieszka Radwańska (Polska) 2 458 332 7. Sara Errani (Włochy) 2 291 492 8. Petra Kvitova (Czechy) 2 101 974 9. Roberta Vinci (Włochy) 1 881 463 10. Sabine Lisicki (Niemcy) 1 735 308 ... 57. Urszula Radwańska (Polska) 427 970