Niemiecka tenisistka dostała się do głównej drabinki jako "lucky loser". Goerges, która odpadła w ostatniej fazie eliminacji, zastąpiła w meczu otwarcia Rosjankę Anastazją Pawliuczenkową. Zajmująca 60. miejsce w światowym rankingu Niemka pokonała Zarinę Dijas z Kazachstanu 2:6, 6:1, 7:5. Ze sklasyfikowaną na 14. pozycji listy WTA Radwańską zmierzy się po raz czwarty. Wszystkie dotychczasowe konfrontacje miały miejsce w 2012 roku. Krakowianka wygrała dwie z nich. Polka broni tytułu w tej edycji Rogers Cup. Impreza rozgrywana jest naprzemiennie w Montrealu i Toronto. Po krótkiej przerwie Goerges wróciła na kort, by dokończyć - w parze z Klaudią Jans-Ignacik - przerwane w poniedziałek z powodu intensywnego deszczu spotkanie deblowe pierwszej rundy. Niemiecko-polski duet, który prowadził 7:5, 4:2, ostatecznie pokonał Ukrainki Nadię Kiczenok i Olgę Sawczuk 7:5, 6:3. W pojedynku, którego stawką będzie najlepsza ósemka, zmierzy się on z najwyżej rozstawionymi Szwajcarką Martiną Hingis i Sanią Mirzą z Indii. Na pierwszej rundzie udział w imprezie zakończyła we wtorek rozstawiona z numerem 10. Karolina Pliskova. Lepsza od Czeszki okazała się chorwacka kwalifikantka Mirjana Lucic-Baroni 3:6, 7:6 (7-5), 6:2. W eliminacjach singla bez powodzenia grały Paula Kania, Magda Linette i Urszula Radwańska. Z Polek w grze podwójnej zaprezentują się jeszcze - poza Jans-Ignacik - Alicja Rosolska i Paula Kania. Obie wystąpią z zagranicznymi partnerkami. Wynik meczu 1. rundy gry podwójnej: Klaudia Jans-Ignacik, Julia Goerges (Polska, Niemcy) - Nadia Kiczenok, Olga Sawczuk (obie Ukraina) 7:5, 6:3