W zeszłym roku Radwańska doszła w Melbourne do półfinału, więc zostanie jej odjęte aż 710 punktów. W wirtualnym rankingu, w którym punkty doliczane są na bieżąco, Polka w tym momencie zajmuje szóstą lokatę. Radwańska jest w nim gorsza nie tylko od reprezentantki Niemiec Angelique Kerber i Amerykanki Sereny Williams, z którymi przegrywała wcześniej, ale wyprzedziły ją jeszcze także: Czeszka Karolina Pliszkova, Rumunka Simona Halep i Słowaczka Dominika Cibulkova. Strata 27-letniej krakowianki do dwóch ostatnich nie jest jednak duża. Halep wyprzedza ją o 158 punktów, a Cibulkova tylko o 70. Obie tenisistki odpadły już też z Australian Open. Gorzej wygląda sprawa z Pliszkovą. Czeszka już jest w ćwierćfinale imprezy w Melbourne i w tym momencie jej przewaga nad Polką wynosi 355 "oczek", a może być jeszcze większa, jeśli wygra teraz z Mirjaną Luczić-Baroni. To właśnie Chorwatka wyeliminowała Radwańską w drugiej rundzie. Naszą tenisistkę w nowym rankingu może jeszcze wyprzedzić Garbine Muguruza. Stanie się tak, jeśli reprezentantka Hiszpanii pokona w ćwierćfinale Amerykankę CoCo Vandeweghe. Szansę na to ma również Brytyjka Johanna Konta, ale musiałyby wygrać tegoroczny Australian Open. W najnowszym rankingu na pierwsze miejsce może też wrócić Serena Williams. Broniąca tytułu Kerber odpadła w czwartej rundzie, a Amerykanka musi okazać się najlepsza.