W ćwierćfinale Radwańska pokonała Jelizawietę Kuliczkową. Był to pierwszy mecz podczas turnieju w Tiencinie, podczas którego musiała zmagać się z problemami. Rywalka prowadziła w pierwszym secie już 5-3, ale ostatecznie poległa po tie-breaku. W drugim secie ugrała już tylko dwa gemy. Do półfinałowego meczu z Pliszkovą Radwańska przystępowała pełna optymizmu, bo do tej pory czterokrotnie mierzyła się z Czeszką i nie straciła nawet seta. Także początek dzisiejszego meczu ułożył się dla Polki znakomicie. W pierwszym secie szybko wyszła na bezpieczne prowadzenie 3-0, a widzowie gromkimi brawami nagradzali jej kolejne udane zagrania. Pliszkova robiła, co mogła, ale tego dnia nie była w najlepszej dyspozycji. Wiele jej ataków kończyło się tym, że piłka wychodziła na aut lub trafiała w siatkę. W pierwszym secie Czeszka przegrała 3:6. Drugi set to znowu świetny początek Radwańskiej, która już w pierwszym gemie przełamała rywalkę, a potem grała tylko lepiej. Ostatecznie oddała Pliszkovej tylko jednego gema i wygrała 6:1, dzięki czemu w wielkim stylu awansowała do finału. W decydującym meczu turnieju w Tiencinie Polka zmierzy się z Danką Kovinić. Tenisistka z Czarnogóry w półfinale pokonała Serbkę Bojanę Jowanowski 6-4, 6-7(2), 6-2 po trwającym ponad dwie godziny meczu. Wyniki półfinałów singla: Agnieszka Radwańska (Polska, 2) - Karolina Pliszkova (Czechy, 3) 6:3, 6:1 Danka Kovinić (Czarnogóra) - Bojana Jovanovski (Serbia) 6:4, 6:7 (2-7), 6:2