Na spotkaniu z zawodniczką licznie stawili się jej kibice. Najzagorzalsi czekali na tenisistkę nawet kilka godzin wcześniej niż to było planowane. - Nie lubię słowa "gwiazda". Jestem taką samą dziewczyną, jak każda inna tyle, że gram w tenisa i udało mi się wejść na światowy poziom - mówiła Radwańska na spotkaniu z fanami. W jej nowej książce, która ma formę wywiadu rzeka, tenisistka dzieli się także życiem prywatnym, które na co dzień jest przez nią bardzo chronione. - Wiele rzeczy nie zostało tutaj powiedzianych, ponieważ to jeszcze nie ten moment. Wiele historii, którymi fajnie byłoby się kiedyś podzielić, zna tylko kilkanaście osób. Jeśli napisałabym kolejną książkę, to będzie ona w wersji autobiograficznej, gdzie będę pisać w osobie pierwszej - przyznała zawodniczka. Radwańska propozycję napisania pierwszej książki miała już w 2005 roku, kiedy wygrała juniorski Wimbledon. Zawodniczka nie zdecydowała się jednak wtedy na taki ruch. - Trzeba nabrać doświadczeń, zagrać wiele turniejów, żeby móc coś napisać. Byle co napisać, bo ktoś proponuje, to nie o to chodzi - zaznaczała tenisistka i dodawała: - Po 10 latach grania zawodowo w tenisa i byciu w "10", jest o czym mówić. Wiele widziałam, wiele przeżyłam i to jest w książce. Adrianna Kmak