To było piąty pojedynek obu tenisistek i czwarte zwycięstwo Radwańskiej. Mecz trwał 74 minuty. Przez opóźnienia spowodowane deszczem, Szwedowa musiała rozegrać dwa mecze w ciągu jednego dnia. Radwańska awans do ćwierćfinału wywalczyła w czwartek. To nie był udany początek w wykonaniu Polki. Szwedowa szybko miała trzy szanse na przełamanie serwisu Radwańskiej i drugą z nich wykorzystała. Polka szybko odrobiła stratę, w czym pomogły jej dwa podwójne błędy serwisowe reprezentantki Kazachstanu. W trzecim gemie Radwańska zaprezentowała nieprzeciętne umiejętności i zmusiła rywalkę do biegania po korcie, a po chwili po raz drugi przełamała jej podanie. Bardzo zacięta walka na przewagi trwała w piątym gemie, lecz w końcu Radwańska zapisała go na swoje konto. Kazaszka po raz kolejny nie potrafiła wykorzystać atutu własnego podania, a po chwili polska tenisistka przypieczętowała zwycięstwo w pierwszym secie. Przy stanie 2:2 w drugim secie Radwańska przełamała podanie rywalki bez straty punktu i kolejnego gema także wygrała "na sucho". Kazaszka musiała zaryzykować, chcąc przerwać czarną serię i udało się jej, ale Radwańska wygrała gema po zaciętej walce na przewagi. Serwowała po zwycięstwo i nie wypuściła szansy z rąk. Półfinałową rywalką Polki w sobotę (godz. 13.30) będzie Ukrainka Elina Switolina. Wcześniej (godz. 8.30) o awans do finału zagrają Brytyjka Johanna Konta (nr 11.) i Amerykanka Madison Keys (8.). Ćwierćfinały: Agnieszka Radwańska (Polska, 3) - Jarosława Szwedowa (Kazachstan) 6:1, 6:2 Jelina Switolina (Ukraina, 16) - Daria Gavrilova (Australia) 7:6 (7-3), 6:1 Johanna Konta (W. Brytania, 11) - Zhang Shuai (Chiny) 6:4, 6:0 Madison Keys (USA, 8) - Petra Kvitova (Czechy, 14)) 6:3, 6:7 (2-7), 7:6 (7-5)