27-letnia tenisistka z Krakowa awansowała do finału, pokonując Czeszkę Barborę Strycovą 6:1, 6:2. To ostatni sprawdzian przed wielkoszlemowym Australian Open, które zaczyna się w poniedziałek 16 stycznia. - Naprawdę lubię grać w Australii. Kocham tutejsze korty. Czuję się bardzo dobrze zarówno tutaj, jak i w Melbourne - mówiła Radwańska, rozstawiona w Sydney z numerem drugim. - Jestem bardzo szczęśliwa, że dotarłam do kolejnego finału, szczególnie tutaj, gdzie rywalizacja jest zawsze mocna - dodała. Rywalką Polki w piątkowym finale będzie Brytyjka Johanna Konta (6.), która pokonała Kanadyjkę Eugenie Bouchard 6:2, 6:2. Nasza tenisistka jest zadowolona z osiągniętej formy i twierdzi, że jest gotowa na Australian Open. - Już rozegrałam kilka dobrych meczów. Czuję, że gram coraz lepiej. Uderzam piłki lepiej w każdym kolejnym spotkaniu - stwierdziła Radwańska. - Myślę, że najważniejszą rzeczą, to być w meczowym rytmie. Uważam, że rozegrałam ich wystarczająco dużo. Jestem gotowa na jutrzejszy finał, mój ostatni mecz przed turniejem w Melbourne - dodała. Finał Radwańska - Konta zaplanowana na 8.30 czasu polskiego 13 stycznia. Transmisje w TVP 1 i TVP Sport. Już dziś możesz wesprzeć WOŚP! Czekamy na Ciebie na pomagam.interia.pl!