To nie oznacza, że tenisistka przestanie współpracować z dotychczasowym sztabem. Trenerem w dalszym ciągu będzie Tomasz Wiktorowski. - Bardzo popieram tę decyzję. Od dawna sugerowałem takie rozwiązanie - mówi były tenisista Wojciech Fibak. - Agnieszce niewiele można pomóc pod względem technicznym, ale warto, żeby ktoś niezależny wprowadził jakąś nową wizję, coś świeżego, nową filozofię tenisa - dodał Fibak.