- Jest to wspaniała pomoc dla innych. Uczestniczymy w tej akcji już kolejny rok z rzędu i bardzo się cieszymy, że możemy w ten sposób pomóc, a także, iż jesteśmy w tym czasie w Polsce i możemy same robić zakupy oraz pakować paczki - powiedziała Agnieszka. - Już nie pamiętam, który rok z rzędu bierzemy udział w "Szlachetnej Paczce", ale za każdym razem z wielkim uśmiechem na twarzy i za każdym razem się cieszymy, że możemy pomóc tym rodzinom, sprawia nam to wielką frajdę. Nas to wiele nie kosztuje, a pomagamy rodzinom, więc to jest dla nas taka dodatkowa tradycja - dodała Urszula. - W tym roku przegotowałyśmy paczkę dla rodziny, który składa się tylko z dwóch osób - babci i wnuczka, i jest w trudnej sytuacji, dlatego każda pomoc się przyda. Starałyśmy się kupić wszystko, co potrzebowali i w ten sposób im pomóc. Mam nadzieję, że dzięki temu święta Bożego Narodzenia i kolejne miesiące będą dla nich łatwiejsze - stwierdziła Agnieszka. - Wydaje się, że taka paczka może dać im nadzieję, że ktoś się nimi interesuje, ktoś pomaga, że są ludzie na świecie, którzy mają podobną sytuację, ale wiele osób im pomaga. Osobiście liczę, że z roku na rok jest coraz więcej tych paczek, coraz więcej ludzi, którzy tę paczkę robią, a taka rodzina ma większą wiarę, że może być lepiej - dodała starsza z sióstr Radwańskich. Ponadto tenisistki pomogły także 10-letniemu Krystianowi i ufundowały mu indeks Akademii Przyszłości. Akademia to siostrzany projekt "Szlachetnej Paczki", który pomaga najmłodszym pokonać szkolne porażki i uczy ich zaradności.