Polski as trzeci na półmetku, ale już ma plan. Mówi enigmatycznie. „Będziemy szybsi”
Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej na półmetku sobotniej rywalizacji. Po powrocie do miasteczka rajdowego w Chorzowie mieli mniej więcej dwie godziny, aby przemyśleć strategię na resztę dnia. – Mamy pomysł na to, jak urwać kilka sekund. Myślę, że będziemy szybsi w sesji popołudniowej – zapowiedział Marczyk w rozmowie z Interią.
Mikołaj Marczyk znakomicie rozpoczął Rajd Śląska. Na piątkowym odcinku super specjalnym był najlepszy. Etap został rozegrany w samym sercu Katowic - wokół słynnego Spodka. Organizatorzy postarali się o odpowiednią oprawę. Były więc wznoszące się na kilka metrów płomienie, który wystrzeliwały podczas przejazdów kolejnych zawodników. Były też uwielbiane przez fanów beczki - szybkie nawroty, wykonywane przez załogi driftem.
- To była wyjątkowa próba. Bardzo doceniam, że organizatorzy i władze miasta zgodziły się na taką trasę naszego przejazdu. Zwycięstwo w tym etapie to natomiast bardzo miła rzecz dla nas. Świetne otwarcie rajdu - powiedział Marczyk.
To był jedyny OS w piątek. Prawdzie ściganie rozpoczęło się natomiast w sobotę. W sesji porannej zawodnicy mieli do przejechania trzy etapy. Po ich zakończeniu załoga Marczyk/Gospodarczyk plasowała się na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej.
Potrzebuję złapać trochę więcej wyczucia na hamowaniach. Chcę nieco podnieść prędkość, którą wnosimy w zakręty.
~ Mikołaj Marczyk
Rajd Śląska. Miko Marczyk chce podkręcić tempo
Po powrocie do miasteczka rajdowego zawodnicy mieli mniej więcej dwie godziny, aby odpocząć, przemyśleć strategię i wprowadzić ewentualne poprawki w samochodach. Marczyk przyznał w rozmowie z nami, że ma plan na sesję popołudniową.
- Mamy pomysł na to, jak urwać kilka sekund. Myślę, że będziemy szybsi w sesji popołudniowej - przyznał kierowca.
W sesji popołudniowej załogi przejadą trzy odcinki specjalne. Wieczorem odbędzie się natomiast krótki etap - pętla wokół Stadionu Śląskiego.
Z Chorzowa Jakub Żelepień, Interia