W poprzednich latach w Rajdzie Monte Carlo ciężko było okiełznać tłum, który uciekał spod kół pędzących samochodów w ostatniej chwili. Tym razem jest o wiele spokojnie, choć wcale nie mniej ciekawie. Interesujący był przejazd 58-letniego Serderidisa. W pewnym momencie reflektory rajdówki oświetliły wyraźnie pobocze. Można było zobaczyć tam parę w miłosnym uniesieniu. Ten akt był widoczny przez kilka sekund dla wszystkich, dzięki kamerze w aucie Greka. Serderidis chwilę potem wypadł z trasy i stracił wiele czasu. Ciekawe, czy to był efekt owej sceny.