Rozpędzony samochód wjechał w kibiców. Tragedia, nie żyje młody człowiek, 14 osób rannych
Tragedia na wyścigu samochodowym w Litwie. Podczas wyścigu w Ucianie, który rozpoczął cykl mistrzostw Litwy i był również wpisany do cyklu mistrzostw Łotwy, jedna z ekip wjechała w stojących niedaleko drogi widzów. Jedna osoba zginęła, a czternaście zostało rannych. To nie pierwszy tego typu incydent podczas takiej imprezy organizowanej u naszych północnych sąsiadów.
Do zdarzenia doszło w piątek. Podczas ostatniej części pierwszego dnia wyścigu, samochody zostały skierowane na miejskie drogi. W pewnym momencie jedno z aut prowadzone przez ekipę z Łotwy wjechało w obserwujących zmagania kibiców.
Jedna osoba nie żyje, czternaścioro rannych
Na miejscu zginął 21-letni mężczyzna, czternaście innych osób zostało rannych i wymagało opieki medycznej. Nie wiadomo na razie, dlaczego doszło do zdarzenia. Sprawę dokładnie wyjaśni śledztwo. Dalsza część wyścigu została odwołana.
"W imieniu łotewskiej rodziny rajdowej składam najszczersze kondolencje bliskim śmiertelnie rannego widza, a także życzę szybkiego powrotu do zdrowia wszystkim poszkodowanym w tym tragicznym wypadku" - pisał włodarz łotewskiej federacji samochodowej, Raimonds Strokss.
To nie pierwszy raz, gdy dochodzi do tragedii w Litwie
Pierwsze mistrzostwa rajdowe Litwy w 2005 roku również miały tragiczne skutki, a imprezę przerwano. 29 stycznia w Wisaginii doszło do aż trzech zdarzeń z udziałem kibiców. W wyniku utracenia panowania nad pojazdem zjeżdżającym ze wzgórza do rowu, kierowca uderzył w aż sześć osób. Jedna, 46-letni mężczyzna, który na wyścig przyszedł z 6-letnim synem, zginęła na miejscu.
Oprócz tego doszło jeszcze do dwóch incydentów z udziałem kibiców - łącznie rannych zostało aż dziewięciu. Odpowiedzialność za wypadki spadła przede wszystkim na organizatorów. W przypadku zdarzeń w Ucianie, sprawa jest w toku.