Na drugiej pozycji ze stratą 8,5 s jest Irlandczyk Craig Breen (Hyundai I20 WRC), a na trzeciej Belg Thierry Neuville (Hyundai I20 WRC) ze stratą już 53,4 s. Obrońca tytułu Francuz Sebastien Ogier (Toyota Yaris WRC) jest czwarty, mając 59,4 s straty do lidera. Kajetan Kajetanowicz (Skoda Fabia Rally2 Evo) z pilotem Maciejem Szczepaniakiem w klasyfikacji generalnej są na 13. pozycji, natomiast w swojej kategorii WRC3 na czwartej. Do lidera WRC3 Rosjanina Aleksieja Łukjaniuka tracą niespełna minutę. To czwarty start Polaka w sezonie. W trzech poprzednich odnotował dwa zwycięstwa w WRC3 - w Chorwacji i Portugalii, a na Sardynii z powodu awarii samochodu nie stanął na podium. W piątek na czwartym odcinku specjalnym szansę walki o zwycięstwo stracił jeden z głównych kandydatów do podium Estończyk Ott Tanak (Hyundai I20 WRC). Wypadł z drogi, na poboczu uszkodził dwie opony. Pomimo tego Tanak jeszcze próbował dojechać do mety, ale po kilku minutach jazdy na dwóch felgach bez opon zjechał na pobocze i się zatrzymał. "To nie miało sensu, uszkodzenia samochodu byłyby bardzo poważne. Jutro mam nadzieję wystartować w systemie superrally" - powiedział Estończyk po dotarciu do strefy serwisowej. Zadowolony z jazdy był natomiast Rovanpera. "To był miły dzień, wszystko poszło zgodnie z planem. Druga pętla była lepsza niż pierwsza. W końcówce raz byliśmy na granicy, ale się obroniliśmy. Jutro walczymy o utrzymanie pozycji" - powiedział Rovanpera. Także Ogier nie narzekał na żadne problemy. "Cały dzień mocno atakujemy, jestem bardzo zadowolony. Nie było żadnych błędów" - ocenił dzień mistrz świata. Na ostatnim odcinku specjalnym Kambja 2 o długości 17,8 km dachował Amerykanin Sean Johnston (Citroen C3 Rally2). Zablokowany przez rozbity samochód odcinek przerwano, a rajd zatrzymano na około 20 minut.