Na drugiej pozycji ze stratą 50,7 s jest Irlandczyk Craig Breen (Hyundai I20 WRC), a na trzeciej Belg Thierry Neuville (Hyundai I20 WRC) - strata 1.20,9. Obrońca tytułu Francuz Sebastien Ogier (Toyota Yaris WRC) nie poprawił swojej lokaty, podobnie jak po pierwszym etapie jest czwarty ze stratą 1.38,8 do lidera. "Świetny dzień, wczoraj przewaga była niewielka, a dziś ją powiększyliśmy. W niedzielę ostatniego dnia będzie łatwiej. Liczę, że do mety nic się już nie wydarzy" - przyznał Rovanpera. Kajetanowicz z pilotem Maciejem Szczepaniakiem awansowali w klasyfikacji kategorii WRC3 na drugą pozycję. Prowadzi Rosjanin Aleksiej Łukjaniuk (Skoda Fabia Rally2 Evo), który w WRC3 wygrał wszystkie dziewięć sobotnich odcinków specjalnych. Kajetanowicz traci do Rosjanina 2.25,4. W klasyfikacji generalnej Polak utrzymał 13. lokatę. Łukjaniuk jedzie w mistrzostwach świata gościnnie, jego głównym celem na sezon 2021 jest obrona tytułu mistrza Europy. To czwarty start Polaka w sezonie. W trzech poprzednich odnotował dwa zwycięstwa w WRC3 - w Chorwacji i Portugalii, ale na Sardynii z powodu awarii samochodu nie stanął na podium. Rewelacyjnie jedzie Estończyk Ott Tanak (Hyundai I20 WRC), który w piątek na czwartym odcinku specjalnym stracił szansę walki o zwycięstwo w klasyfikacji końcowej. Uważany za głównego kandydata do zwycięstwa wypadł z drogi, na poboczu uszkodził dwie opony. Pomimo tego jeszcze próbował dojechać do mety, ale po kilku minutach jazdy na dwóch felgach bez opon zjechał na pobocze i się zatrzymał. W sobotę wystartował w systemie superally i wygrał... sześć z dziewięciu rozegranych OS-ów. "Dzień OK. Jadę treningowo, na luzie. Szkoda, że wczoraj tak się stało, rajdu nie wygram, ale mam ogromną frajdę z jazdy" - powiedział Tanak. W niedzielę ostatniego dnia w programie jest sześć odcinków specjalnych. Pierwsza załoga na mecie pojawi się około godz. 14.30.