Ogier wyprzedza o zaledwie 0,3 sekundy kolegę z ekipy Toyoty Fina Kalle Rovanperę i o 0,7 innego kierowcę Toyoty Brytyjczyka Elfyna Evansa. Na 15. miejscu jest Daniel Chwist, wnuk Zasady. Sam mistrz uzyskał znacznie słabszy czas, ale - jak sam powiedział przed startem - jego celem jest osiągnięcie mety. Na trasę legendarnej imprezy wyruszył po raz dziewiąty. "Jadę, bo chcę zobaczyć, jak dzisiaj wyglądają rundy mistrzostw świata. To nie będzie wycieczka, będę się ścigać, ducha rywalizacji pomimo wieku nadal mam w sobie. Wiem oczywiście, że od mojego poprzedniego startu w 1997 roku zmieniło się tam prawie wszystko, a jedyną wspólną cechą są tylko kenijskie bezdroża. Wierzę, że uda mi się osiągnąć metę" - powiedział Sobiesław Zasada. W Safari w 1997 roku jego pilotem była żona, Ewa Zasada, a polska załoga jadąca samochodem Mitsubishi Lancer Evo III zajęła drugie miejsce w grupie N. W tegorocznej edycji pilotem Zasady jest Tomasz Borysławski. Start polskiego mistrza odnotowują światowe media podkreślając, że jest bezapelacyjnie najstarszym kierowcą uczestniczącym w rajdzie rangi mistrzostw świata. Przypominają, że Zasada trzykrotnie triumfował w mistrzostwach Europy, ma też w dorobku 11 tytułów mistrza Polski i 148 wygranych rajdów. Rajd Safari po raz pierwszy był zorganizowany w 1953 roku. Trasę wyznaczono wtedy na terenach Kenii, Ugandy i Tanganiki pod nazwą East African Coronation Safari. W latach 1960-1974 nazwa rajdu brzmiała East African Safari Rally, a od 1975 - Safari Rally. Tegoroczny Rajd Safari odbędzie się w dniach 24-27 czerwca. Kierowcy będą mieli do pokonania 18 odcinków specjalnych o łącznej długości 320 kilometrów. Trasę wyznaczono w regionie Great Rift Valley (Wielkie Rowy Afrykańskie), wokół jeziora Naivasha. Baza rajdu znalazła się na terenie The Kenya Wildlife Training Institute w miejscowości Naivasha. Najdłuższy, dwukrotnie przejeżdżany w piątek odcinek specjalny Kedong ma prawie 33 km. W sobotę w programie jest także dwukrotnie pokonywany OS Sleeping Warrior o długości 31 km. Pierwsza załoga na mecie powinna się zameldować w niedzielę około godz. 15 czasu polskiego.