Miko Marczyk i Szymon Gospodarczyk rozpoczynają nowy sezon. Załoga ORLEN Team skupia się w tym roku na startach w Rajdowych Mistrzostwach Europy ERC. Pierwszą rundą najstarszego cyklu rajdowego na świecie jest 5. Rajd Węgier, który odbędzie się w dniach 12-14 kwietnia. Impreza w tym sezonie zupełnie zmieniła swoją lokalizację. Do tej pory bazą asfaltowego Rajdu Węgier była Nyíregyháza. Począwszy od sezonu 2024 mówimy już o szutrowej imprezie, której bazą jest Veszprém położone tuż przy słynnym Jeziorze Balaton. W minionych latach impreza ta była znana pod nazwą Veszprém Rallye i stanowiła rundę mistrzostw Węgier. Oznacza to, że dla czołówki Rajdowych Mistrzostw Europy będzie to absolutna nowość. Marczyk i Gospodarczyk musieli zatem skupić się na odpowiednim zapoznaniu z trasą i testach, które dały obraz tego, z czym załoga ORLEN Team będzie miała do czynienia w najbliższych dniach. - Rozpoczynamy sezon Rajdowych Mistrzostw Europy. Przed nami pierwsza runda, czyli Rajd Węgier. Do tej pory na Węgrzech w cyklu ERC ścigaliśmy się na asfalcie, natomiast teraz po raz pierwszy impreza ta będzie szutrowa. W tym sezonie przed nami osiem rajdów, natomiast zachęcam was do tego, abyście trzymali za nas kciuki już w ten weekend, podczas pierwszej rundy sezonu - zaznaczył Miko Marczyk, kierowca Skody Fabii RS Rally2. - Przed nami 190 kilometrów odcinków specjalnych. Ten teren przypomina mi trochę poligon w Drawsku Pomorskim. Do tej pory rozgrywano tutaj głównie rajdy cross country i startując w nich zdążyłem trochę poznać tę okolicę. Również testy pozwoliły nam zrozumieć, jaki będzie ten rajd. Bardzo szybki, ale jednocześnie wymagający, bo na trasie dużo będzie kamieni i piachu. Będzie się działo - podsumował Szymon Gospodarczyk, pilot w załodze ORLEN Team. Organizator zaplanował 13 odcinków specjalnych o długości ponad 192 kilometrów. Rajd rozpocznie się w piątek, 12 kwietnia, od superoesu Királyszentistván. Zwycięzców poznamy w niedzielę, 14 kwietnia, w okolicach godziny 17:30. Wówczas czołówka rajdu powinna zameldować się na mecie finałowej próby 1. rundy sezonu ERC - ponad 18-kilometrowego Nagylőtér 2.