Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć meczów drużyna Wisły Puławy wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Wisły Puławy nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 10. minucie Ploj dał prowadzenie swojemu zespołowi. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia pokazał Głazowi z jedenastki Wisły Puławy. Była to 17. minuta meczu. Zawodnicy Rakowa Częstochowa nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 38. minucie na listę strzelców wpisał się Mesjasz. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Piłkarze Wisły Puławy odpowiedzieli strzeleniem gola. W 60. minucie Patejuk dał prowadzenie swojej drużynie. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartką został ukarany Ploj, zawodnik Wisły Puławy. Pod koniec meczu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 84. minucie Mesjasz po raz drugi strzelił gola zmieniając wynik na 2-2. Zespół Wisły Puławy nie dał rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W drugiej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Smektała. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 3-2. Sędzia nie ukarał piłkarzy Rakowa Częstochowa żadną kartką, natomiast zawodnikom Wisły Puławy przyznał dwie żółte. Jedenastka Wisły Puławy nie skorzystała ze zmian. Drużyna Rakowa Częstochowa również nie skorzystała ze zmian.