Wisła Kraków w bieżącej kampanii od początku miała jasny cel - wywalczenie sobie powrotu do PKO BP Ekstraklasy i na razie dalej wygląda na to, że to zadanie jest dla niej możliwe do spełnienia. Jednocześnie jednak "Biała Gwiazda" realizuje się też na innym froncie - w Pucharze Polski, gdzie dotarła do półfinału jako jedyna pierwszoligowa ekipa. Na tym etapie jej rywalem został Piast Gliwice, a więc zespół, którego ligowy sezon - w przeciwieństwie do tego pucharowego - można było jak dotychczas określić co najwyżej mianem przeciętnego. 3 kwietnia, o godz. 17.30, między obiema drużynami rozpoczęło się niezwykle istotne starcie - i to rozpoczęło się mocnym akcentem. Nagły zwrot akcji ws. Xaviego. Ryzykowny ruch trenera Lewandowskiego? Puchar Polski. Wisła Kraków - Piast Gliwice: Przebieg i wynik meczu Zespół z Krakowa wyszedł bowiem na prowadzenie już w... 1. minucie. Zaczęło się od krótkiego rozegrania rzutu rożnego, po którym w pole karne dośrodkowywał Kacper Duda. Futbolówkę bliżej bramki zgrał głową Dawid Szot, po czym Szymon Sobczak, również główką, skierował piłkę prosto do siatki. Jeszcze przed przerwą goście z Gliwic otrzymali kolejny cios - dokładnie w 37. minucie piłka trafiła na prawą flankę do Bartosza Jarocha, który dośrodkował w kierunku Sobczaka. Po interwencji Ariela Mosóra futbolówka skierowana została w stronę Jesusa Alfaro - ten po przyjęciu na klatkę piersiową oddał ładny strzał, pozostawiając znów Frantiszka Placha bez szans. Do przerwy Piast nie był w stanie nijak odpowiedzieć oponentom - po zmianie stron jednak, w minucie 54. ekipa przyjezdna rozegrała rzut rożny, po którym na listę strzelców dzięki uderzeniu głową wpisał się wspominany już Mosór. Warto nadmienić, że obrona "Wiślaków" wyraźnie zaspała, dając defensorowi przeciwników sporo swobody w obrębie swojej "szesnastki". Koniec końców potem rezultat już się nie zmienił - "Biała Gwiazda" zatriumfowała 2:1 i zrobiła kolejny ważny krok w stronę zdobycia trofeum. Zespół z Reymonta tym samym niedługo zanotuje 11. w swej historii występ w finale PP. "Zemsta" Juventusu w półfinale z Lazio. Konkurenci Milika nie zawiedli Puchar Polski. Nie tylko w Krakowie kibice doświadczyli wielkich emocji Jeszcze 3 kwietnia, o godz. 20.30, rozpoczął się drugi półfinał tegorocznej edycji Pucharu Polski, w którym Pogoń Szczecin zmierzyła się z Jagiellonią Białystok. W starciu tym zatriumfowali "Portowcy", choć by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść potrzebowali oni dogrywki. Sam finał PP, w zasadzie tradycyjnie, odbędzie się na warszawskim PGE Narodowym dokładnie 2 maja.