- Naszym sposobem gry nie jestem zdziwiony, bo tak gramy w lidze. Musieliśmy zdominować Wieczystą, bo jak im się zabierze piłkę, to mają kłopot - analizował na gorąco Maciej Musiał, trener Garbarni. - Przygotowując się do każdego przeciwnika, trzeba znaleźć jego słabe strony, a mocniejsze zniwelować i nam się to udało idealnie. Zawsze zakładam optymistyczny plan, czyli taki, że nie stracimy bramki, Wiedząc jednak, jaki potencjał w ofensywie ma Wieczysta, to spodziewałem się, że nasz bramkarz będzie miał więcej pracy - dodał szkoleniowiec. Przy okazji szkoleniowiec zdradził, jaki miał <a href="https://sport.interia.pl/puchar-polski/news-grad-bramek-w-derbach-krakowa-w-pucharze-polski,nId,5620132" target="_blank">plan na starcie z czwartoligowcem</a>. - Zależało nam, by ich najważniejszych zawodników pozbawić piłki, dlatego graliśmy pressingiem, by w komfortowych warunkach jak najrzadziej dostawali piłkę. To było kluczowe zadanie, które udało się nam wypełnić - cieszył się Musiał. Trener przyznał, że przygotowując się do meczu, analizował głównie spotkania Wieczystej z Chrobrym Głogów w 1/16 finału Pucharu Polski. - Analiza Wieczystej na podstawie meczów z czwartoligowcami byłaby mało wiarygodna, dlatego skoncentrowałem się właśnie na meczu z Chrobrym - zaznacza Musiał. Wieczysta - Garbarnia 0-5. Na kogo teraz trafi Garbarnia? Teraz Garbarnia czeka na losowanie 1/8 finału Pucharu Polski. Trener drugoligowca nie kryje, że tym razem chciałby trafić na wyżej notowanego rywala. - Kusząca jest możliwość grania z kimś z wyższej ligi i właśnie na tle zespołu z Ekstraklasy chcielibyśmy się sprawdzić. Na pewno podeszlibyśmy do tego spotkania z pokorą, ale to pomogłoby nam zobaczyć, ile brakuje nam do takiego zespołu - zauważa Musiał. PJ