Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć meczów jedenastka Śląska Wrocław wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Tomasz Hołota z zespołu Śląska Wrocław. Była to 45. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 58. a 63. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Zawiszy Bydgoszcz. Tymczasem to piłkarze Zawiszy Bydgoszcz otworzyli wynik. W 69. minucie Szymon Lewicki dał prowadzenie swojej jedenastce. Zawodnicy Śląska Wrocław nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki szybko przyniosły efekt. W 74. minucie na listę strzelców wpisał się Kamil Bilinski. Kilka chwil później okazało się, że dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Zawiszy Bydgoszcz przyniosły efekt bramkowy. Na 12 minut przed zakończeniem meczu wynik ustalił Kamil Drygas. W 86. minucie sędzia pokazał kartkę Konradowi Kaczmarkowi z Śląska Wrocław. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-2. Piłkarze Śląska Wrocław otrzymali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy trzy. Jedenastka Śląska Wrocław nie skorzystała ze zmian. Drużyna Zawiszy Bydgoszcz również nie skorzystała ze zmian.