Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Drużyna Ruchu Chorzów wygrała aż trzy razy, zremisowała raz, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Tuż po rozpoczęciu meczu drużyna Odry Opole objęła prowadzenie. Już w pierwszych sekundach spotkania na listę strzelców wpisał się Szymon Skrzypczak. Zawodnicy Ruchu Chorzów odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 19. minucie gola wyrównującego strzelił Wojciech Kędziora. Rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 26. minucie Szymon Skrzypczak dał prowadzenie swojej jedenastce. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Sebastian Bonecki z Odry Opole. Była to 44. minuta meczu. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 57. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Ruchu Chorzów Bartłomiej Kulejewski. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Odry Opole w 74. minucie spotkania, gdy Paweł Baranowski zdobył czwartą bramkę. W 74. minucie kartką został ukarany Mateusz Bartolewski, zawodnik Ruchu Chorzów. Tomas Mikinić wywołał eksplozję radości wśród kibiców Odry Opole, strzelając kolejnego gola w 75. minucie spotkania. W doliczonym czasie gry kartkę dostał Rafał Brusiło z jedenastki Odry Opole. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-5. Piłkarze Ruchu Chorzów obejrzeli w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Zespół Ruchu Chorzów nie skorzystał ze zmian. Jedenastka Odry Opole również nie skorzystała ze zmian.