- Przed meczem z Tychami uznaliśmy, że będzie to jeden z prostszych meczów, bo... trzecia liga jest niewdzięczna - mówi napastnik Novii, Daniel Gołębiewski. - Zwykle przeciwnik ma małe chęci do rozgrywania piłki, do wymienienia większej liczby podań, tak z wyżej notowanym przeciwnikiem jest większa przyjemność z gry i można się sprawdzić, w jakim miejscu jesteśmy. Gołębiewski to nie jedyny piłkarz z bardzo dużym ligowym doświadczeniem. Znany z występów w Polonii "Gołąb" miał też epizod w Górniku, kiedy jego trenerem był Adam Nawałka. Z Zabrzem związany jest też trener Legionovii, Bartosz Tarachulski. - Wystąpiłem tylko w kilku meczach Górnika, ale pamiętam jak strzeliłem bramkę w derbach z GKS-em Katowice. Dla Legionovii najważniejszy jest powrót do II ligi, przed meczem z Tychami byliśmy liderem tabeli. Po zwycięstwie z pierwszoligowcem, coś się u nas zacięło. Piłkarze Górnika muszą uważać także na Marcina Burkhardta i młodego Konrada Zaklikę. W ostatniej kolejce oba zespoły wygrały. Górnik po golach Angulo pokonał Zagłębie Lubin 2:0. Legionovia gładko wygrała 3:0 z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Mimo wczesnej godziny rozgrywania meczu, spowodowanej brakiem świateł na stadionie organizatorzy mogą liczyć na komplet. Mecz z Legionovią zobaczy dwustu kibiców z Zabrza. AD