Puchar Polski: Radomiak - GKS Tychy '71 1-2 (0-0)
29 października na Stadionie MOSiR ul. Narutowicza odbyło się starcie rozgrywek o Puchar Polski pomiędzy drużynami Radomiaka a GKS-u Tychy. Pojedynek zakończył się w regulaminowym czasie zwycięstwem GKS-u Tychy 2-1, który wywalczył awans. Spotkanie obejrzało 1,532 widzów.
Od pierwszych minut jedenastka GKS-u Tychy zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Radomiaka była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Adamowi Banasiakowi z Radomiaka. Była to 29. minuta meczu.
Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku.
Drugą połowę zespół Radomiaka rozpoczął w zmienionym składzie, za Mateusza Michalskiego wszedł Patryk Mikita. W 47. minucie kartką został ukarany Ken Kallaste, piłkarz gości.
Na początku drugiej połowy zawodnicy Radomiaka nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 54. minucie bramkę zdobył Patryk Winsztal.
W 61. minucie w drużynie GKS-u Tychy doszło do zmiany. Maciej Mańka wszedł za Bartosza Szeligę. W tej samej minucie Jakub Piątek został zastąpiony przez Dawida Kasprzyka. W 64. minucie arbiter przyznał kartkę Marcinowi Biernatowi z jedenastki gości.
W 67. minucie w zespole Radomiaka doszło do zmiany. Maciej Filipowicz wszedł za Marcina Kluskę.
Piłkarze gości odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Dario Krišto.
W 79. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Kacpra Pietrzyka z Radomiaka, a w 83. minucie Łukasza Sołowieja z drużyny przeciwnej. W 88. minucie Damian Nowak został zmieniony przez Damiana Jakubika, co miało wzmocnić drużynę Radomiaka. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Szymona Lewickiego na Sebastiana Stebleckiego.
W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. W 90. minucie wynik ustalił Szymon Lewicki.
W piątej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał kartkę Patrykowi Mikicie z Radomiaka. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 1-2.
Zawodnicy obu drużyn otrzymali po trzy żółte kartki.
Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.