Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Drużyna Legii Warszawa wygrała aż trzy razy, nie przegrywając żadnego spotkania. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W pierwszych minutach starcia na listę strzelców wpisał się Andrzej Rybski. Piłkarze Legii Warszawa nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 29. minucie gola wyrównującego strzelił Stojan Vranjes. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Legii Warszawa przyniosły efekt bramkowy. W 33. minucie Aleksandar Prijović dał prowadzenie swojemu zespołowi. Drużyna Chojniczanki ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystał zespół Legii Warszawa, zdobywając kolejną bramkę. W 38. minucie pokonał bramkarza Tomasz Brzyski. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 63. minucie wynik ustalił Nemanja Nikolić. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Legia Warszawa: Michałowi Kopczyńskiemu w 70. i Igorowi Lewczukowi w 80. minucie. W 86. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Stojan Vranjes osłabiając tym samym drużynę Legii Warszawa. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania żółtą kartką został ukarany Marcin Biernat, zawodnik Chojniczanki. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 4-1. Zespół Legii Warszawa zdominował rywali na boisku. Przeprowadził o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddał 15 celnych strzałów, dwa razy obijał słupki bramki drużyny Chojniczanki. Zespół Legii Warszawa zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter starał się panować nad sytuacją i chętnie wyciągał kolorowe kartoniki, niestety nawet to nie ochłodziło rozgrzanych głów zawodników. Sędzia przyznał dwie żółte kartki i jedną czerwoną piłkarzom Legii Warszawa, a zawodnikom Chojniczanki pokazał jedną żółtą. Drużyna Legii Warszawa nie skorzystała ze zmian. Zespół Chojniczanki także nie skorzystał ze zmian.