Obie drużyny grały dotychczas ze sobą tylko raz. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny Arki Gdynia. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu zawodnicy Arki Gdynia nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 30. minucie Paweł Abbott dał prowadzenie swojemu zespołowi. Tadeusz Socha wywołał eksplozję radości wśród kibiców Arki Gdynia, strzelając kolejnego gola w 41. minucie meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Adrian Błąd z Arki Gdynia. Była to 43. minuta starcia. W 45. minucie za Piotra Ferensa wszedł Kamil Bełczowski. Piłkarze KSZO Ostrowiec w końcu odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 75. minucie na listę strzelców wpisał się Michał Stachurski. W 77. minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, jednak Klaudiusz Łatkowski nie wykorzystał szansy strzelając obok bramki. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. W 79. minucie Michał Grunt został zmieniony przez Tomasza Personę, a za Mateusza Mianowanego wszedł na boisko Fabian Burzyński, co miało wzmocnić jedenastkę KSZO Ostrowiec. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Adriana Błąda na Marcusa da Silvę. W doliczonym czasie gry sędzia pokazał kartkę Damianowi Mosiejce z drużyny Arki Gdynia. Zespołowi KSZO Ostrowiec zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem drużyny Arki Gdynia. Arbiter nie ukarał zawodników KSZO Ostrowiec żadną kartką, natomiast piłkarzom Arki Gdynia przyznał dwie żółte. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany.