Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem meczów zespół Błękitnych Stargard wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Żadne spotkanie nie zakończyło się remisem. Od pierwszych minut jedenastka MKS-u Kluczbork zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Błękitnych Stargard była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Michałowi Cywińskiemu z jedenastki Błękitnych Stargard. Była to 45. minuta pojedynku. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Nieoczekiwanie to piłkarze Błękitnych Stargard otworzyli wynik. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy dającego prowadzenie gola dla zespołu Błękitnych Stargard strzelił Patryk Baranowski. Zawodnicy MKS-u Kluczbork odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 90. minucie wynik ustalił Piotr Makowski. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy MKS-u Kluczbork w 90. minucie spotkania, gdy Miłosz Reisch strzelił drugiego gola. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-2. Arbiter nie ukarał zawodników MKS-u Kluczbork żadną kartką, natomiast piłkarzom Błękitnych Stargard przyznał jedną żółtą. Drużyna Błękitnych Stargard nie skorzystała ze zmian. Zespół MKS-u Kluczbork także nie skorzystał ze zmian.