Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Jedenastka Górnika Zabrze wygrała aż cztery razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Górnika Zabrze w 62. minucie spotkania, gdy Rafał Kurzawa zdobył pierwszą bramkę. W 63. minucie za Kadziora wszedł Ambrosiewicz. W 68. minucie w zespole Chojniczanki doszło do zmiany. Bak wszedł za Podgorskiego. Drużyna Chojniczanki ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka Górnika Zabrze, strzelając kolejnego gola. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Łukasz Wolsztyński. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Łukaszowi Wolsztyńskiemu z Górnika Zabrze. Była to 78. minuta pojedynku. Szymon Żurkowski wywołał eksplozję radości wśród kibiców Górnika Zabrze, zdobywając kolejną bramkę w 84. minucie meczu. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-0. Sędzia nie ukarał piłkarzy Chojniczanki żadną kartką, natomiast zawodnikom Górnika Zabrze przyznał jedną żółtą. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.