Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 12 spotkań jedenastka Górnika Łęczna wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo aż dziewięć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Walerian Gwilia wywołał eksplozję radości wśród kibiców Legii Warszawa , strzelając gola w 40. minucie spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Legii Warszawa. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Legii Warszawa w 48. minucie spotkania, gdy Jose Kante zdobył drugą bramkę. W 52. minucie za Tomasza Tymosiaka wszedł Przemysław Banaszek. W 73. minucie Igor Korczakowski został zmieniony przez Krystiana Wójcika, a za Dawida Dzięgielewskiego wszedł na boisko Dominik Lewandowski, co miało wzmocnić jedenastkę Górnika Łęczna. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Valeriane'a Gvilię na Mateusza Praszelika. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-2. Drużyna Legii Warszawa była w posiadaniu piłki przez 66 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Zespół Górnika Łęczna w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Legii Warszawa w drugiej połowie wymieniła jednego zawodnika.