Puchar Polski - sprawdź szczegóły! Już w pierwszej minucie spotkania kibice mogli zobaczyć bramki! Najpierw na strzał z dystansu zdecydował się Mateusz Klichowicz, a piłka odbiła się od słupka, a potem z kontrą ruszyli gospodarze. Byli już bardzo blisko, a toczącą się do bramki piłkę w ostatniej chwili wybił Wojciech Wilczyński, były gracz Arki. Gdynianie w pierwszym kwadransie przejęli inicjatywę. Ich akcje były szybkie i przemyślane, ale brakowało w nich dokładności. Często, w kluczowych momentach, ostatnie podanie nie trafiało do adresata.Bytowianie przyjmowali rywali na własnej połowie i groźnie kontratakowali. Aktywny był szczególnie Klichowicz, ale w ofensywie nie pomagali mu koledzy.Pozornie Arka wyglądała na zespół, który radzi sobie z przyjezdnymi. Piłkarze Grzegorza Nicińskiego próbowali trudnych technicznie zagrań, jak np. przewrotka Rafała Siemaszki, a także uśmiechali się do siebie. Mogło się wydawać, że mecz mają pod kontrolą, choć na tablicy wyników nic się nie zmieniało - 0-0. A taki rezultat premiował właśnie gości.Czas uciekał, a gospodarze powoli zaczęli się denerwować. Niewzruszony na ławce rezerwowych pozostawał Grzegorz Niciński. Szkoleniowiec Arki długo zwlekał ze zmianami.W 63. minucie znakomitą okazję zmarnowali goście. Kamiński z Klichowiczem ruszyli z kontratakiem i byli w sytuacji dwóch na jednego gracza Arki. Klichowicz jednak w decydującej fazie niedokładnie podał, a gospodarze uciekli spod topora.Trenerzy w końcu zdecydowali się na zmiany, które jasno pokazały, czego oczekują obaj szkoleniowcy. Niciński zdjął z boiska defensywnego Antoniego Łukasiewicza, a w jego miejsce posłał ofensywnego Yannicka Kakoko. Tomasz Kafarski ściągnął ofensywnego pomocnika Kamila Wacławczyka, którego zastąpił obrońca Łukasz Wróbel.Zmiany pomogły gospodarzom. Da Costa wrzucił piłkę w pole karne, a najwyżej wyskoczył w nim Dominik Hofbauer, który potężnym strzałem głową pokonał Gerarda Bieszczada. Arka prowadziła 1-0, a taki wynik dawał jej awans do półfinału!W końcówce role się odwróciły i to Bytovia rzuciła się do ataku. Znakomitą piłkę zmarnował m.in. Michał Rzuchowski, który uderzył z dystansu bardzo niecelnie.Już w doliczonym czasie gry w pole karne Arki powędrowali wszyscy gracze gości. Nie udało im się jednak strzelić gola, który dałby im awans do półfinału. W tej fazie rozgrywek zagra Arka, która rywala pozna dopiero w losowaniu.Wcześniej w półfinale PP zameldowała się Pogoń Szczecin, która wyeliminowała Puszczę Niepołomice. Dwa kolejne spotkania odbędą się w środę.Ćwierćfinał Pucharu Polski:Arka Gdynia - Drutex Bytovia Bytów 1-0 (0-0) Bramka: 1-0 Dominik Hofbauer (76.) Pierwszy mecz: 2-1 dla Bytovii.Awans: Arka Gdynia Żółta kartka - Arka Gdynia: Mateusz Szwoch, Pavel Steinbors, Drutex Bytovia: Bartłomiej Poczobut, Łukasz Wróbel. Sędzia: Tomasz Musiał (Kraków). Widzów: 3117. Arka: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Dawid Sołdecki, Krzysztof Sobieraj, Marcin Warcholak - Marcus Vinicius, Yannick Kakoko (67. Mateusz Szwoch), Antoni Łukasiewicz, Dominik Hofbauer, Adrian Błąd (59. Rashid Yussuff) - Dariusz Zjawiński (46. Rafał Siemaszko) Bytovia: Gerard Bieszczad - Łukasz Wróbel, Martin Cseh, Krzysztof Bąk - Sebastian Kamiński, Robert Mandrysz, Kamil Wacławczyk (78. Bartłomiej Poczobut), Artur Formela - Alen Ploj (72. Jakub Bąk), Janusz Surdykowski, Mateusz Klichowicz (87. Michał Rzuchowski).