Puchar Narodów Afryki miał zostać rozegrany rok temu, ale impreza została przełożona ze względu na pandemię koronawirusa. Nie zmieniono jednak gospodarza i turniej jest rozgrywany w Kamerunie.We wtorek do gry wskoczył jeden z faworytów Pucharu Narodów Afryki i obrońca tytułu z 2019 roku - Algieria. Reprezentacja, w barwach której grają m.in. Soufiane Feghouli, czy Riyad Mahrez, była zdecydowanym faworytem meczu z Sierra Leone. Nieoczekiwanie straciła jednak punkty. Nieuznany gol dla Sierra Leone W pierwszym meczu Algieria jednak zawiodła. Bliżej zwycięstwa byli bowiem rywale. Trafili nawet do siatki. Konkretnie zrobił to Alhaji Kamara, na początku drugiej połowy. Był jednak na spalonym i sędzia nie uznał gola.Później algierczycy przeważali, ale w ich atakach brakowało dokładności i zdecydowania. W efekcie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. MP