Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Emmanuel Okwi wywołał eksplozję radości wśród kibiców Ugandy , strzelając gola w 12. minucie spotkania. Piłkarze Zimbabwe odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 40. minucie Khama Billiat wyrównał wynik meczu. Przy zdobyciu bramki pomagał Ovidy Karuru. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 61. minucie Micheal Azira został zmieniony przez Taddeo Lwangę. Trener Zimbabwe postanowił zagrać agresywniej. W 64. minucie zmienił pomocnika Talenta Chawapiwę i na pole gry wprowadził napastnika Evansa Rusike'a. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego reprezentacja wciąż miała problemy ze skutecznością. W 65. minucie Thabani Kamusoko został zmieniony przez Marshalla Munetsiego, co miało wzmocnić drużynę Zimbabwe. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Emmanuela Okwiego na Allana Kyambadde'a. Jedyną kartkę w meczu dostał Khalid Aucho z Ugandy. Była to 88. minuta meczu. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Ugandy postanowił bronić wyniku. W 89. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Farouka Miyę wszedł Timothy Awanyi, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła reprezentacji Ugandy utrzymać remis. W drugiej połowie nie padły gole. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia nie ukarał reprezentantów Zimbabwe żadną kartką, natomiast piłkarzom Ugandy pokazał jedną żółtą. Jedenastka Ugandy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Zimbabwe w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Już w najbliższą niedzielę jedenastka Zimbabwe będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Kairze. Jej rywalem będzie Demoratyczna Republika Konga. Tego samego dnia Egipt będzie przeciwnikiem reprezentacji Ugandy w meczu, który odbędzie się w Kairze.