Jerzy Dudek ma o czym myśleć - gra w Realu Madryt to marzenie każdego piłkarza, jednak Polak musiałby się pogodzić z rolą rezerwowego. Pozycja Ikera Casillasa jest niepodważalna. Na przeprowadzce z Anglii do Hiszpanii polski bramkarz straciłby też finansowo, ponieważ: "W Realu Dudek zarabiałby przynajmniej o 1/3 mniej" - powiedział Juan Jose De Reyes Moron menedżer FIFA z Madrytu, którego cytuje "Fakt". Jednak z drugiej strony, gaża Polaka w zespole "Królewskich" i tak byłaby dla przeciętnego zjadacza chleba "kosmiczna". Poza tym piłkarze Realu popularnością dorównują najlepiej opłacanym aktorom z Hollywood, a to oznacza możliwość zdobycia lukratywnego kontraktu reklamowego. Także pod względem sportowym Dudek wcale nie musi stracić, bo Capello z pewnością dałby mu szansę - przecież jego zespół gra prawie 60 spotkań rocznie.