Real Madryt już nawet teraz mógłby zaliczyć sezon 2023/2024 do tych z gatunku nad wyraz udanych w swoim wykonaniu - "Królewscy" bowiem nie tylko zgarnęli już Superpuchar Hiszpanii, ale i mają na swoim koncie kolejne w swej historii mistrzostwo kraju. Przyszła kampania również zapowiada się całkiem obiecująco, bowiem wydaje się wielce prawdopodobne, że ekipę z Santiago Bernabeu wzmocni nie kto inny jak Kylian Mbappe. To jednak ma być nie koniec transferów - w klubie pojawi się kilka nowych twarzy, ale jednocześnie... pojawiają się spekulacje, że "Los Blancos" postawili krzyżyk na dwóch hitowych przenosinach. Będzie głosowanie ws. wycofania VAR-u, jest wniosek klubu. Podano termin Davies i Yoro jednak nie w Realu Madryt? Duża zmiana u "Królewskich" Jak bowiem informuje Melchor Ruiz z "COPE" zarząd Realu miał zmienić kompletnie nastawienie do możliwego ściągnięcia dwóch graczy, z którymi rozmowy wydawały się już być na dosyć zaawansowanym etapie. Mowa tutaj o Lenym Yoro z Lille i Alphonso Daviesie z Bayernu. W przypadku Yoro poszło o zbyt wysokie wymagania finansowe ze strony LOSC - francuskie "Foot Mercato" swego czasu podawało, że zawodnik został wyceniony na co najmniej 50 mln euro. W przypadku Daviesa również mowa jest o równoważeniu finansów i wygląda na to, że drużyna ze stolicy Hiszpanii woli po prostu poczekać na wygaśnięcie jego kontraktu z Bayernem i ściągnięcie go za darmo za rok. Nawet jednak gdyby te operacje faktycznie nie doszły do skutku, to już sam transfer Mbappe bez dwóch zdań zrobiłby gigantyczne wrażenie na kibicach. Do tego w Realu ma niebawem w końcu zameldować się młody brazylijski talent, Endrick, a to zapewne nie koniec intrygujących wieści dla fanów... Nie do wiary, 15:0! Egzekucja w polskiej lidze, przeżyli koszmar na boisku Real Madryt szykuje się do kolejnego ważnego meczu. Finał Ligi Mistrzów na horyzoncie Podopieczni Carlo Ancelottiego tymczasem niebawem zamknie sezon 23/24 dwoma meczami w Primera Division (z Villarrealem oraz Realem Betis), a następnie, 1 czerwca, zmierzy się w wielki finale Ligi Mistrzów z Borussią Dortmund. Potrójna korona jest wciąż w zasięgu...