Sobotnie spotkanie hiszpańskiej ekstraklasy piłkarskiej między tymi zespołami zostało przerwane w 72. minucie. Zespół z Sewilli przegrywał do tego momentu z Athletic 1:2. Kilka minut wcześniej ekipa z Bilbao strzeliła drugą bramkę - z rzutu karnego gola zdobył David Lopez. To trafienie rozwścieczyło Rodrigueza, który rzucił z trybun plastykową butelkę. Poszkodowany bramkarz Athletic opuścił boisko na noszach. Na jego prawym policzku lekarze założyli sześć szwów. Sprawca jego obrażeń - 40-letni mieszkaniec Sewilli, który dostał się na spotkanie używając karty klubowej swego sąsiada, na razie przebywa w areszcie. Prawdopodobnie we wtorek decyzje w sprawie kar podejmie hiszpańska federacja. Betis chciałby aby mecz został dokończony, zaś władze Athletico domagają się zwycięstwa walkowerem. Możliwe, że stadion klubu z Sewilli zostanie zamknięty.