Kontrakt Sergio Busquetsa z Barceloną wygasa 30 czerwca przyszłego roku. Niewiele wskazywało na to, że może być przedłużony. 34-latek gra na coraz słabszym poziomie, jest także coraz gorzej przygotowany fizycznie. Xavi Hernandez przeprowadza w zespole konieczną zmianę pokoleniową. Niedawno karierę zakończył Gerard Pique. Busquets chce grać z Messim. Zobaczymy ich razem w MLS? Hiszpański defensywny pomocnik miał świadomość, że zarząd "Dumy Katalonii" nie będzie chciał zaoferować mu nowej umowy. Już od kilku miesięcy spekulowało się, że negocjuje z amerykańskim Interem Miami, którego właścicielami są bracia Beckhamowie. Informował o tym m.in. Juanma Castano z radia COPE. Teraz ten sam dziennikarz podał, że Busquets w zasadzie już teraz może się czuć graczem zespołu z Mayor League Soccer. Ma tam trafić w lipcu, doszło do porozumienia w negocjacjach. Bardzo chciałby znowu grać z Lionelem Messim, ale na ten moment nie wiadomo, kiedy mogłoby to się wydarzyć. Kontrakt Argentyńczyka z Paris Saint-Germain wygasa również za siedem miesięcy, ale możliwe, że 35-latek ją przedłuży albo wybierze jedną z ofert któregoś z europejskich gigantów. Mówi się o możliwym powrocie do stolicy Katalonii. Niemal pewne jest tylko to, że etap Busquetsa na Camp Nou dobiega końca. W 2005 roku trafił do klubowej akademii, a od 2008 występuje w pierwszym zespole. Na ten moment rozegrał w nim 696 meczów, w których strzelił 18 goli i zanotował 42 asysty. Obejrzał także 173 żółte kartki i jedną czerwoną.