Jak poinformowały hiszpańskie media, Memphis Depay nie pojawił się na środowym treningu Barcelony. Holender w ogóle nie przyjechał do ośrodka Ciutat Esportiva. Jest bardzo blisko transferu do Atletico Madryt. Działacze "Dumy Katalonii" nie udzielali zawodnikowi żadnej zgody na opuszczenie treningu, ale nie interpretują jego nieobecności jako aktu buntu. Dziennikarz Gerard Romero twierdził, że to mógł być element nacisku na zarząd, by ten zgodził się na transfer. Memphis Depay blisko Atletico Madryt. Ponad cztery miliony euro na stole Jak czytamy w "Relevo", madrytczycy mają zapłacić za Depaya ponad cztery miliony euro włącznie ze zmiennymi. Xavi Hernandez przyznał na porannej konferencji prasowej, że porozmawia jeszcze w środę z zawodnikiem w sprawie jego przyszłości. Nie wiedział wtedy, że nie będzie miał takiej możliwości. Hiszpański szkoleniowiec od dawna nie liczy na 28-latka w kontekście walki o miejsce w podstawowym składzie. W tym sezonie były gracz Olympique'u Lyon rozegrał dla "Blaugrany" zaledwie 206 minut, w tym 75 w rywalizacji z Intercity w Copa del Rey. Przeszkodził mu także uraz, który odniósł 22 września w meczu Holandii z Polską na PGE Narodowym. Łącznie dla "Dumy Katalonii" zanotował 42 występy, w których strzelił 14 goli i dwa razy asystował.