Wyjątkowo eksperymentalny skład na mecz z Atletico Madryt zmuszony był wystawić Xavi Hernandez. Nie dość, że z powodu kontuzji od dłuższego czasu pauzują Gavi, Pedri, Frenkie de Jong i Ferran Torres, to jeszcze do tego na dzień przed rywalizacją przekazano komunikat o niedostępności Joao Cancelo. Na rozgrzewce lekkiego urazu doznał także Andreas Christensen, tak więc szkoleniowiec Barcy miał mocno związane ręce. W wyjściowej jedenastce znalazło się miejsce dla 17-letniego Hectora Forta, który zajął na lewej stronie defensywy miejsce Joao Cencelo, a za Christensena wskoczył Fermin Lopez. Można było zakładać, że kłopoty kadrowe odbiją się na formie mistrza Hiszpanii, która wciąż jest na etapie stabilizacji. Nic bardziej mylnego. Wielki triumf Barcelony. Atletico rozbite w Madrycie FC Barcelona rozgromiła w niedzielę Atletico, a pierwszoplanowym bohaterem hitu La Liga był Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski na dobrą sprawę w pojedynek rozprawił się z podopiecznymi Diego Simeone. W pierwszej połowie asystował przy bramce Joao Felixa, ale to było dopiero preludium przed koncertem w drugich 45 minutach. Nowe informacje ws. stanu zdrowia kadrowicza. Michał Probierz otrzymał jasną deklarację Po zmianie stron Barca zadała szybki cios - piłkę otrzymał Lewandowski i precyzyjnym uderzeniem posłał ją do bramki. Niedługo później 35-latek popisał się kapitalnym dośrodkowaniem, a gola zapakował Fermin Lopez. Hiszpańscy dziennikarze rozpływali się wręcz nad grą "Lewego", który walnie przyczynił się do zwycięstwa 3:0. Ujawniono prawdziwy powód absencji Joao Cancelo. Problemy Portugalczyka Niedługo po wielkim zwycięstwie w mediach gruchnęła kolejna wiadomość. Dziennikarze dokopali się do informacji, że absencja Joao Cancelo nie była spowodowana żadnym urazem. Podłoże problemów Portugalczyka jest dużo głębsze i poważniejsze. Javi Miguel poinformował, że obrońca nie znalazł się w kadrze na mecz z Atletico "z powodu poważnych problemów osobistych". Dziennikarz "Diario AS" nie ujawnił szczegółów, jednak sprawa wydaje się poważna, ponieważ pozostali zawodnicy postanowili zwycięstwo nad Atletico zadedykować właśnie 29-latkowi. Niedzielna wygrana pozwoliła "Dumie Katalonii" wyprzedzić Gironę i przesunąć się na drugą pozycję w tabeli ligowej. Ostatni raz tak wysoko w La Liga Barca była we wrześniu. Do Realu Madryt traci wciąż osiem punktów. Królewscy w sobotę rozbili na wyjeździe Osasunę 4:2.