Chodzi o Olivera Glasnera, szkoleniowca Eintrachtu Frankfurt. Poinformował o tym "Bild". W przypadku tego trenera sytuacja jest analogiczna z Ancelottim. Ma bowiem jeszcze przez rok ważny kontrakt z obecnym pracodawcą, który chce go nawet przedłużyć. Klub już złożył nową ofertę, ale Glasner jeszcze jej nie przyjął. 48-letni Austriak pracuje we Frankfurcie od lipca 2021 roku. Wygrał z tym zespołem Ligę Europy w zeszłym sezonie, a w bieżących rozgrywkach wyszedł z grupy w Lidze Mistrzów, ale zatrzymał się na Napoli w 1/8 finału. Nie tylko jednak Real ma się interesować Glasnerem. Zwracają na niego uwagę także w Tottenhamie, który kolejny sezon zakończy bez żadnego trofeum, a Antonio Conte ma chyba dość pracy w Londynie. Real Madryt. Carlo Ancelotti musi coś wygrać, by zostać Jeśli chodzi o Ancelottiego, to niedzielna porażka na Camp Nou oznacza, że Real prawie na to procent nie obroni tytułu. W tym momencie "Królewscy" tracą bowiem 12 punktów do Barcelony, a do zakończenia pozostało 12 kolejek. Real jest jeszcze w grze w Pucharze Króla i Lidze Mistrzów. W pierwszych rozgrywkach w półfinale trafił na Barcelonę i przegrał u siebie 0-1 (rewanż 5 kwietnia), a w tych drugich w ćwierćfinale zmierzy się z Chelsea. Włoch ma kontrakt ważny do połowy 2024 roku, ale gdyby został bez żadnego trofeum, to najprawdopodobniej odejdzie już po tym sezonie.